Byłem bardzo wzruszony w tym roku reakcją na obchody mojej 75. rocznicy posługi, a zwłaszcza na moją autobiografię. Ta nowa książka pokazuje, jak dwie rzeczy miały ogromny wpływ na moje życie od najwcześniejszych lat młodzieńczych aż do teraz. Pierwszą jest moje intensywne życie modlitewne, które rozpoczęło się, gdy byłem jeszcze w szkole; drugą jest zmieniający życie wpływ muzyki chrześcijańskiej na mnie.

Umocniony i odnowiony po tym letnim czasie modlitwy, w chwili gdy czytacie ten list, przemawiam już do ponad 1500 młodych ludzi na corocznej Ogólno-Centralno-Azjatyckiej Konferencji Młodzieżowej, na której od kilku lat jestem głównym mówcą. To poruszenie Boże w Azji Centralnej tak bardzo niepokoi władze, że założyciel i organizator konferencji nie może nawet wystąpić ani pokazać się na własnym wydarzeniu – bo zostałby aresztowany! A jednak jest moim dobrym przyjacielem i będziemy razem spędzać czas. Organizacja i wsparcie tak ważnego wydarzenia wymaga pieniędzy i wielu modlitw.

Po przeprowadzeniu pionierskiej ewangelizacji w Azerbejdżanie w styczniu, następnie na froncie w Ukrainie, potem z Kazachami w regionie Ałmaty, a później wśród Adżarów w Batumi w Gruzji – również praca pionierska – właśnie wróciłem z Polski, z regionu Gdyni i Gdańska na północnym wybrzeżu, obszaru mocno zaniedbanego przez ewangelistów jako pole misyjne.

Rzadko doświadczaliśmy Jego realnej Obecności tak intensywnie, jak wtedy w dużym centrum konferencyjnym, które wynajęliśmy na ten czas. Gdy David modlił się za chorych, wydarzyło się tak wiele cudów – były one dowodem dla tych muzułmanów, że Isa z Koranu to Jezus z Biblii, który żyje – bo tylko On może dokonywać takich znaków! Mężczyźni, kobiety, starsi i młodsi chętnie wychodzili na scenę, aby dzielić się swoimi niezwykłymi świadectwami przed rodziną i znajomymi. W sobotni wieczór David nałożył ręce na wszystkich 1000 uczestników i krótką modlitwą wielu zostało natychmiast uzdrowionych. Kalecy zaczęli chodzić bez kul, ślepe oczy otworzyły się, sparaliżowane kończyny zostały uzdrowione…

Wiadomości o tym, co dzieje się na świecie, są niepokojące! Wojny i wieści o wojnach, trzęsienia ziemi, ekstremalne zjawiska pogodowe, załamania gospodarcze i strach o przyszłość. Gdy niemal codziennie pojawiają się kolejne problemy, wygląda to tak, jakby proroctwa biblijne dosłownie się wypełniały!

Od tamtej wiadomości modlę się i poszczę, szukając Bożego rozwiązania dla kryzysu na Ukrainie – zarówno przed spotkaniem Trumpa z Zełenskim, jak i po nim. Chociaż było to spotkanie katastrofalne i upokorzyło Zełenskiego na oczach całego świata – „dobra telewizja”, jak to określił Trump – wierzę, że Bóg może użyć nawet tego, aby wypełnić swoje plany. Pozwólcie, że wyjaśnię: Pan wielokrotnie używał poważnych i tragicznych problemów w moim życiu do dokonania cudów – zwłaszcza podczas moich dwóch walk z rakiem oraz mojego bolesnego pobytu w więzieniu. Użył tych doświadczeń, aby dokonać wielkich rzeczy i uczynić z nich przełomowe momenty. Bóg może to samo uczynić teraz dla Ukrainy.

Czas na ewangelizację jest teraz. W styczniu po raz pierwszy odwiedziłem Azerbejdżan, który – podobnie jak Gruzja i Armenia – jest częścią Kaukazu Południowego i byłym członkiem ZSRR, gdzie chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę.

Modlę się, abyście mieli duchowo błogosławiony – i szczęśliwy – Nowy Rok! Nadchodzący rok będzie bardzo znaczący – zobaczymy wielkie zmiany, narastający niepokój polityczny i finansowy oraz wypełnienie konkretnych proroctw. Przestańcie martwić się o zmiany klimatyczne i globalne ocieplenie – Jezus jest jedyną odpowiedzią; Bóg, który stworzył porządek po potopie, obiecał, że pod Jego panowaniem „lew i baranek będą razem leżeć”, a świat stanie się rajem – bez strachu i bez wojen! Przyjdź szybko, Panie Jezu!

Moje najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Wierzę i modlę się, aby ten szczególny czas był błogosławieństwem, gdy na chwilę odwrócimy uwagę od osobistych, politycznych i ekonomicznych problemów dotykających cały świat, by skupić się na Osobie naszego wkrótce nadchodzącego Mesjasza, Jezusa, Syna Żywego Boga.

Dzięki Bogu mamy dobre wieści dotyczące naszej ostatniej usługi na Ukrainie. Właśnie wróciłem z modlitwy za naród we Lwowie, na zachodniej Ukrainie. Dwa i pół tysiąca osób wypełniło wspaniały Kościół Golgota we Lwowie. Uwielbienie prowadził międzykościelny chór, a modlitwy przewodzili pastorzy z regionu lwowskiego.

Przez 74 lata mojej służby Bóg nigdy mnie nie zawiódł, zaspokajając wszystkie moje potrzeby: podczas choroby, w tamtym komunistycznym więzieniu, w trudach służby, nawet podczas 3-miesięcznej ewangelizacji na Syberii w chaosie po upadku komunizmu oraz we wszystkich trudnościach i wielu poświęceniach, z dala od mojej żony (która musiała opiekować się naszą rodziną) przez tygodnie i miesiące, a mimo to nigdy nie tracąc ich miłości i wsparcia. Moje dwa szczególne błogosławieństwa, teraz gdy nadal podróżuję i pracuję ciężej niż kiedykolwiek, to moje fenomenalne zdrowie (co szokuje lekarzy) oraz nieustająca miłość i wsparcie całej mojej rodziny. Naprawdę, Bóg jest dobrym Bogiem, który dotrzymuje każdej obietnicy!

Te doświadczenia pokazują, jak wyraźnie Bóg do mnie przemawia i mnie prowadzi. Zrobił to ponownie tego lata, gdy spotkałem Go na górze. Spośród kilku pytań i próśb, zanim zszedłem na dół, odpowiedział na dwa, z których najważniejszym jest jasny program na nadchodzące lata, zawierający wyraźne polecenie i moc do jego wypełnienia. To był wzorzec całego mojego życia - On instruuje mnie, co mam robić - ja wyjaśniam, że to niemożliwe - On „spycha mnie z góry” - i zawsze następuje cud!

22 czerwca, w trzecim roku nieuzasadnionej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ponad 8000 osób zebrało się w Pałacu Sportu w Kijowie na naszym siódmym Głównym Narodowym Dniu Modlitwy. Zorganizowany z mojej inicjatywy i prowadzony przez Biskupów 20 Konfesji Chrześcijańskich, kapelanów wojskowych, przedstawicieli rządu, żołnierzy oraz zwykłych ludzi wypełnili miejsce spotkania… Jednak nawet podczas trwania Modlitwy, w każdej chwili przerwa w dostawie prądu lub nadlatujący atak rakietowy mógł zakończyć spotkanie... Chwała Bogu, nie doszło do żadnego incydentu!

Zanim to przeczytasz, będę już w Kijowie, prowadząc tysiące ludzi w modlitwie, aby Bóg wybawił ich naród. Nie, nie boję się wejść do strefy wojny. Mieszkałem w Londynie jako chłopiec w latach czterdziestych, kiedy Hitler niszczył Londyn podczas "Blitzu" - nie modliłem się o bezpieczeństwo, ale o to, by Bóg przyniósł przebudzenie do Londynu! ... Czytając Biblię w moich nastoletnich latach, zobaczyłem wyzwanie, jakie było celem Kościoła i każdego narodzonego na nowo wierzącego: "Głoście Ewangelię, uzdrawiajcie chorych". To właśnie robiłem przez ostatnie 74 lata - to właśnie rozumiem jako "podążanie za Jezusem".

W ciągu ostatnich 60 lat miałem do czynienia z więzieniem, rakiem, trudnościami, latami z dala od żony i rodziny. Ale przez to wszystko byliście przy mnie, wspierając, dając i modląc się. Zrobiliśmy to "razem". Teraz proszę cię, abyś stanął ze mną w obliczu niemożliwego.

Pisząc to, niedawno wróciłem z tygodnia modlitwy w górach w Szwajcarii. Czułem ciężar, gdy odchodziłem, i poprosiłem niektórych z was, abyście szczególnie modlili się za nasz personel, nie tylko w Dewsbury, ale we wszystkich krajach, gdzie działamy. Nasz personel mieszkający w Kijowie znajduje się pod stałym ostrzałem alarmów powietrznych, ale nadal produkują wszystkie nasze programy telewizyjne z naszego biura. Vadim, jak wielu z was wie, jest kapelanem wojskowym i regularnie podróżuje na pierwszą linię z Bibliami, pomocą ogólną, sprzętem ratunkowym i generatorami.

Dziękuję Bogu za ciebie! Bardzo dodaje mi otuchy, wiedza, że mnie wspierasz zarówno modlitwą, jak i finansowo. Polska na początku tego miesiąca była dla mnie potężnym błogosławieństwem. Pracowałem z uchodźcami z Ukrainy, ze wspólnotami liczącymi 1000 osób na każdym spotkaniu. Na sobotnim spotkaniu ewangelizacyjnym mieliśmy 100 sierot w wieku od 14 do 18 lat, przywiezionych autobusami przez ich chrześcijańskich opiekunów; ponad 150 uchodźców się nawróciło, widzieliśmy cuda uzdrowień -część świadectw było składane ze sceny, a innymi dzielono się w autobusach w drodze do domu.

Nasze modlitwy są z wami, aby Pan błogosławił wasze życie w nadchodzącym roku. Czasy są trudne. Zagrożenie eskalacji dwóch wojen na Ukrainie i w Izraelu, a także polityczna niepewność w Europie, Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza w Ameryce, tworzą niepewną przyszłość. Dzięki Bogu, Jezus wraca, aby przejąć rządy nad światem! Izajasz 9 jasno to określa: „Na Jego ramieniu spocznie władza”!

Pozdrawiam was wszystkich i wasze rodziny w te Święta Bożego Narodzenia. Niech to będzie czas odnowy i błogosławieństwa. W świecie niepewności wchodzimy w Nowy Rok z Chrystusem. Właśnie wróciłem z naszego dnia modlitwy w Essen w Niemczech. Odzew był niezwykle zachęcający, zwłaszcza że wizja, jaką mają, zakłada pracę ze wszystkimi trzema pokoleniami. Od czasu mojego ostatniego biuletynu mogę donieść, że w październiku mieliśmy potężny dzień modlitwy w Armenii. Wzięło w nim udział 3000 pastorów i liderów.

Nigdy nie było większej potrzeby niż teraz, aby zarówno działać, jak i modlić się! Gdy patrzymy na rozpaczliwą sytuację na Ukrainie, a teraz w Izraelu, obie te sytuacje mają znacznie szerszy wpływ na Zachód. Jeden lub oba te scenariusze mogą doprowadzić do trzeciej wojny światowej lub całkowitego impasu, ponieważ ani Izrael, ani Ukraina nie mogą sobie pozwolić na przegraną. Izrael z każdą godziną zbliża się do proroczej konkluzji!

Wszystkie znaki wskazują na to, że zbliża się pochwycenie. Biblia przepowiada znaki - częstotliwość i wpływ trzęsień ziemi, gwałtowne zmiany wzorców pogodowych, z powodziami po jednej stronie i suszą po drugiej, a także masowe szalejące pożary w kilku krajach, większe niż zwykle. Biblia mówi o tym i o znakach na niebie.