Wejście do odpoczynku Boga

„Bójmy się więc, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do jego odpoczynku, aby czasem się nie okazało, że ktoś z was jej nie osiągnął. I nam bowiem głoszono ewangelię jak i tamtym. Lecz tamtym nie pomogło słowo, które słyszeli, gdyż nie było powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli.” (Hebrajczyków 4,1-2)

Rozdział 4 powraca do tematu Rozdziału 3, obietnicy wejścia do nadchodzącego odpoczynku. Paweł pisze w wersecie 1: „Bójmy się więc, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do jego odpoczynku, aby czasem się nie okazało, że ktoś z was jej nie osiągnął” W wersecie 4 widać, że Paweł łączy ten odpoczynek z siódmym Dniem Stworzenia. Przez sześć dni Bóg stwarzał, a w siódmy odpoczął od swojej pracy. Jest to obraz tysiącletniego odpoczynku, tysiącletniego panowania Chrystusa na ziemi, które nadal ma nastąpić!

Paweł nas ostrzega, że powinniśmy się bać, aby nie przegapić tej obietnicy! W wersecie 2 mówi: „. I nam bowiem głoszono ewangelię jak i tamtym. Lecz tamtym nie pomogło słowo, które słyszeli, gdyż nie było powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli.” Paweł ma na myśli, że ojcowie żydowscy usłyszeli obietnicę, ale nie weszli do Ziemi Obiecanej z powodu swojego niedowiarstwa. Paweł mówi, że „nie pomogło słowo, które słyszeli, gdyż nie było powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli. Bo do odpoczynku wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy”. W wersach 3 i 5 pojawia się warunek: „JEŚLI wejdą do mojego odpoczynku…(tłum. Za KJV)”. Pojawia się warunek. Aby wejść, musisz mieć wiarę, że Dzieła Boga zostały ukończone już od samego początku świata, jak to jest napisane w wersecie 4. Bóg działa według Planu.

Ten Plan został stworzony i objawiony od samego początku; od Księgi Rodzaju do Księgi Objawienia nie ma zmian w planach, kierunkach i celach Boga. To, co obserwujemy, to sposób, w jaki Plan manifestuje się w historii, jak się dokonuje, i nasza rola w tym. Spoczynek, o którym Paweł pisze tutaj, tysiącletnie panowanie Chrystusa, było przygotowane i doskonałe od samego początku świata! Pismo mówi nam, że Jezus był Barankiem, który był zabity od założenia świata; to pokazuje, zbawienie pojawiło się jeszcze, przed pojawieniem się grzechu! Zanim ludzie pojawili się na ziemi, zostało przygotowane Królestwo, tysiącletnie panowanie! To jest stałe. Nie zmienia się.

W kalendarzu Boga, werset 4, jest sześć „dni roboczych”, a siódmy to dzień odpoczynku. Werset 5 jasno określa, warunek wejścia: „JEŚLI oni wejdą... (tłum. Za KJV)” Nie wszyscy wejdą do Bożego Spoczynku! Pismo mówi nam, że dzieci Izraela, które nie uwierzyły, nigdy nie ujrzały spełnienia Bożej obietnicy wejścia do ziemskiej Ziemi Obiecanej... My, w Kościele, jeszcze nie ujrzeliśmy spełnienia Bożej Obietnicy - Siódmego Dnia Spoczynku, tysiącletniego panowania Chrystusa; nasze zbawienie jest nadal tylko częściowe, nie jest jeszcze całkowicie skończone. Mój ojciec kiedyś uczył mnie, że w praktyce istnieje więcej niż jedno zbawienie! Tak, zostaliśmy wyzwoleni od grzechu, dzięki Bogu. Ale wciąż nie zostaliśmy wyzwoleni od obecności grzechu. Dzięki Mocy Krwi Baranka, dzięki Mocy śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, zostaliśmy wyzwoleni od władzy diabła, ale jeszcze nie zostaliśmy wyzwoleni od obecności grzechu, otacza nas on! Żyjemy w grzesznym świecie - ALE NADCHODZI DZIEŃ, W KTÓRYM BĘDZIEMY WYZWOLENI NAWET OD TEGO!

O tym właśnie mówi Paweł, pisząc, że Bóg odpoczął w Siódmym Dniu. Oczekujemy tysiącletniego panowania Chrystusa! Ale jest pytanie... „JEŚLI”... Jest niepewność. W wersecie 6 Paweł kontynuuje: „Ponieważ więc jest tak, że niektórzy mają wejść do niego, a ci, którym najpierw głoszono, nie weszli z powodu niewiary;”

Ta obietnica Millenium, odpoczynku, była głoszona od samego początku, ale w czasie, gdy Paweł pisał, naród żydowski jako całość, nie doświadczył tego spełnienia, nie zaznał tego z powodu niewiary. Typowym tego przykładem było 40 lat tułaczki dzieci Izraela po pustyni, mimo że dotarli do granicy Ziemi Obiecanej. Na granicy Mojżesz wysłał 12 mężczyzn, aby przeszpiegowali kraj. Znasz historię - wszyscy zobaczyli obfitość i urodzajność, tak jak obiecał Bóg. Ale dziesięciu powiedziało: „Kraj jest pełen wojsk, złych ludzi. Jak możemy tam wejść?” Tylko dwóch powiedziało: „Tak, widzimy trudności, ale przez wiarę możemy je przezwyciężyć!” I ponieważ Izraelici posłuchali dziesięciu, całe pokolenie umarło na pustyni...

To może spotkać nas, jak widzimy w wersecie 2, gdzie Paweł pisze: „I nam bowiem głoszono ewangelię jak i tamtym. Lecz tamtym nie pomogło słowo, które słyszeli, gdyż nie było powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli.” Słowo, które zostało głoszone „tamtym”, czyli dzieciom Izraela przez Mojżesza, nie zostało przyjęte z wiarą. Oferowano im Ziemię Obiecaną, ale nie mieli wiary, by do niej wejść i ją posiąść! Było to zbyt trudne. Jest to niebezpieczeństwem także dla nas w Kościele, że usłyszeliśmy i poznaliśmy Obietnicę, ale nie mamy wiary, by porzucić stare. Bycie chrześcijaninem nie jest łatwe. Moje życie było trudne. Dwa razy miałem raka, miałem inne choroby i dolegliwości - ale Bóg uzdrowił mnie za każdym razem. Byłem w więzieniu komunistycznym - ale Bóg mnie wybawił. Byłem grzesznikiem - Bóg mnie zbawił. Wchodzę do Królestwa Bożego - drogą pełną trudności!