Jezus naszym Najwyższym Arcykapłanem

Paweł pisze w wersie 14, List do Hebrajczyków 4: "Mając więc wielkiego najwyższego kapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się naszego wyznania. Nie mamy bowiem najwyższego kapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz kuszonego we wszystkim podobnie jak my, ale bez grzechu. " Ponieważ nasz najwyższy Kapłan, Jezus, MUSIAŁ przyjść i żyć tutaj przez 33 lata oraz stawić czoła tym samym problemom, pokusom i słabościom, co my – jest współczujący nam, dotknięty naszymi słabościami! Dlatego też w wersecie 16: "Przystąpmy więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej chwili." Bóg zdaje sobie sprawę z naszej kruchości, naszych słabości, naszych trudności. W religii żydowskiej ludzie mieli kapłana, który mógł raz w roku wchodzić w ich zastępstwie do ziemskiego Świętego Miejsca – ale prawdziwym Wielkim Kapłanem jest Jezus, który stale żyje w Obecności Boga. On jest Bogiem. Nie ma w nim obojętności - żył z nami, rozumie nas, ponieważ stawił czoła tym samym problemom i pokusom, naprzeciw których i my stajemy.

Modlitwa jest naszym zbliżeniem się do Boga, i powinniśmy przychodzić "z odwagą". Niektórzy chrześcijanie zbliżają się do Boga pokornie, z opuszczonymi głowami, bojąc się prosić Go o zaspokojenie swoich potrzeb. Inni modlą się lekkomyślnie, poświęcając mało uwagi temu, co mówią. Przyjdźmy z czcią, ponieważ On jest naszym Królem. Przyjdź z pewnością, bo On jest Twoim Przyjacielem i Doradcą.

Rozdział 5 Listu do Hebrajczyków podkreśla zarówno Boże powołanie Chrystusa, jak i Jego ludzkość. Autor używa dwóch Starotestamentowych wersetów, by ukazać Boże powołanie Chrystusa (Psalm 2,7; 110,4). W czasach, gdy powstawała ta księga, Rzymianie wybierali arcykapłana w Jerozolimie. W Starym Testamencie jednak to Bóg wybrał Aarona, a tylko potomkowie Aarona mogli być kapłanami naczelnymi. Chrystus, tak jak Aaron, został wybrany i powołany przez Boga.

„Za dni swego życia w ciele zanosił On z wielkim wołaniem i ze łzami modlitwy i błagania do tego, który go mógł wybawić od śmierci, i dla bogobojności został wysłuchany; I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał, A osiągnąwszy pełnię doskonałości, stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego I został obwieszczony przez Boga jako arcykapłan według porządku Melchisedeka.” (Hebrajczyków 5,7-10, BW)

Jezus był w wielkiej agonii, gdy przygotowywał się na stawienie czoła śmierci. Chociaż Jezus wołał do Boga, prosząc o wybawienie, był gotów cierpieć upokorzenie, oddzielenie od Ojca i śmierć, aby spełnić wolę Bożą. Czasem przechodzimy przez próby, nie dlatego, że chcemy cierpieć, ale dlatego, że chcemy być posłuszni Bogu. Niech posłuszeństwo Jezusa podtrzymuje i dodaje Ci otuchy w czasach próby. Będziesz w stanie stawić czoła wszystkiemu, jeśli będziesz wiedział, że Jezus jest z Tobą.