Rewolucja, która następuje, gdy jesteś ochrzczony w Duchu Świętym, musi być PRZEMIANAJĄCA ŻYCIE! W Dziejach Apostolskich uczniowie otrzymali chrzest w Duchu Świętym – natychmiast przestali być przerażeni i nieskuteczni, a zostali napełnieni odwagą i ogniem! Tego właśnie potrzebujemy dziś w Kościele – nowej odwagi, nowego autorytetu, nowej mocy – która jest wynikiem chrztu w Duchu Świętym!
Kiedy Duch Święty napełnił pierwotny Kościół, przyszła do nich odwaga, znikął strach, głosili Słowo – tak jak Filip w Dziejach 8,5-8,14. Za każdym razem, gdy byli napełniani Duchem Świętym, działy się cuda! Kiedy apostołowie modlili się za nowych wierzących, spływała na nich moc! Jeśli nie widzisz cudów – otrzymaj świeży chrzest! Czytaj Dzieje Apostolskie! To historia przemienionego Kościoła – Kościoła zmotywowanego, mającego cel, płonącego mocą Ducha Świętego! Słowo Boże mówi, że Jezus ochrzci cię Duchem Świętym i ogniem! Kościele, gdzie jest dziś ten ogień, odwaga i cuda?
Kwestia „chrztu w ogniu” nie dotyczy jedynie Kościoła jako całości, ale jest osobistym doświadczeniem, którego każdy z nas potrzebuje. Jezus, rozmawiając ze swoimi najbliższymi uczniami po dramacie ukrzyżowania i cudzie zmartwychwstania, doskonale zdawał sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znaleźli. Oni również rozumieli, że pomimo tych niezwykłych wydarzeń Jezus znów ich opuszcza – aż do swojego ostatecznego powrotu jako Mesjasz! Teraz stanęli w obliczu kryzysu przywództwa – potrzebowali inspiracji, kierunku, ale przede wszystkim kogoś, kto będzie czynił cuda i napełni ich mocą!
Jego odpowiedzią było, aby pozostali w Jerozolimie i czekali na dar obiecany przez Ojca: „Jan chrzcił wodą, ale wy za kilka dni zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym.” Później, gdy pytali o znaczenie tych słów, Jezus odpowiedział im prosto: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi!” Niesamowite! A potem odszedł! (Dz 1,4-9)
Dziesięć dni później pozostała jedynie grupa 120 przygnębionych uczniów, którzy spotykali się w górnej izbie na górze Syjon za zamkniętymi drzwiami. Byli teraz ukrytymi uczniami, desperacko trzymającymi się swojej wiary – lecz w całkowitym strachu przed aresztowaniem, a nawet śmiercią. I nagle wydarzył się cud – wypełnił ich huk gwałtownego wiatru, a ogień rozdzielił się i spoczął na każdym z osobna! Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić w obcych językach! Co zdumiewające, mówili w wielu językach rozpoznawanych przez różne narodowości Żydów, którzy przybyli do Jerozolimy na święto. (Dz 2)
Tak więc Kościół narodził się w ogniu – uczniowie zostali napełnieni mocą – mogli czynić wszystko to, co wcześniej czynił Jezus – i teraz zaczęli ewangelizować świat! Tak narodził się Kościół i tak powinien funkcjonować dzisiaj! Czy to doświadczenie było tylko dla wybranych? Nie! Kładli ręce na innych, w tym na wszystkich nowych wierzących, aż wszyscy zostali napełnieni mocą Ducha Świętego. Dzieje Apostolskie świadczą, że wszędzie tam, gdzie posługiwali uczniowie, wielu pokutowało, przyjmowało chrzest wodny i otrzymywało Ducha Świętego.
Chcę, abyś zrozumiał moc Ducha Świętego, który przemienia i uzdalnia ludzi. Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, Piotr – jak opisuje Jan 21 – wrócił do swojego dawnego życia, do rybołówstwa. Był rozczarowany i zawiedziony. Jednak gdy Duch Święty zstąpił na niego w dniu Pięćdziesiątnicy, Piotr głosił z taką mocą i przekonaniem, że 3000 ludzi pokutowało!
To interesujące, że w dniu Pięćdziesiątnicy, w swoim pierwszym przesłaniu ewangelizacyjnym, Piotr mówił o doświadczeniu Ducha Świętego nie tylko słowami Jezusa, ale także odwołując się do proroków żydowskich. Powiedział: „To jest to, co zostało zapowiedziane przez proroka Joela…” (Joel 2,28-32). Proroctwo to trwa aż do nadejścia „Dnia Pańskiego” i ostatecznego proroctwa dotyczącego powrotu Chrystusa do Jerozolimy!
Jeśli wierzymy, że żyjemy w czasach ostatecznych, tym bardziej potrzebujemy Ducha Świętego! Powodem, dla którego po raz pierwszy otrzymałem Ducha Świętego, było to, że wiedziałem, iż muszę głosić Ewangelię – aby ludzie byli przemieniani, a dusze zbawiane do Królestwa Bożego!
Widziałem w swoim życiu niezwykłe cuda. Ale to było „wczoraj” – teraz wierzę w jeszcze większe cuda „jutro”! Pragnę nowego chrztu ogniem, chrztu mocy, ponieważ potrzebuję Bożej mocy w moim życiu. Przez wiarę przyjmuję tę obietnicę, przez wiarę wierzę we wszystko, co mówi Biblia! Trzy lata temu rzuciłem wyzwanie Bogu: „Panie, w Starym Testamencie było tyle cudów – potrzebujemy dziś jeszcze większych! Czy to możliwe?” Wtedy Bóg pokazał mi w Piśmie Świętym, że możemy widzieć dziś jeszcze większe cuda niż te opisane w Biblii. Jezus powiedział: „Gdy przyjdzie Duch Święty, będziecie czynić te same dzieła, które Ja czyniłem, a nawet większe! Będziecie uzdrawiać chorych, wskrzeszać umarłych! I będziecie czynić większe cuda, bo Ja idę do Ojca; i poślę wam Ducha Świętego, aby was uzdolnił. Nic nie jest niemożliwe!” (Jan 14,12-14, Marek 16,15-18).
Pragnę, abyś został napełniony ogniem i mocą Ducha Świętego. Bóg powołał CIEBIE, abyś uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, czynił cuda i głosił Ewangelię – i posłał Ducha Świętego, aby działał przez CIEBIE! Kiedy masz Ducha Świętego, to Bóg czyni wszystko! – Ponieważ to Duch Święty daje ci dar wiary, abyś to mógł wykonać! „Ludzie, którzy znają swojego Boga, będą mocni i dokonają wielkich rzeczy!” (Daniel 11,32).