Chwała Odeszła – Prorocze wezwanie dla współczesnego kościoła

Jest to prorocze wyzwanie, które Bóg kieruje do nas w Księdze Aggeusza 2,3: „Któż pozostał pośród was, który widział ten dom w jego dawnej chwale? A jakim go teraz widzicie?” To jest wyzwanie dla Kościoła i dla naszych narodów: coś MUSI się wydarzyć, aby nas dramatycznie ODMIENIĆ.

Były w moim życiu chwile, kiedy musiałem doświadczyć tej gwałtownej zmiany i transformacji. Nigdy nie była to zmiana kierunku. Mój personel powie wam, że to, co pisałem w wieku piętnastu lat w moim magazynie „Ewangelista”, jest DOKŁADNIE tym, co mówię teraz. To, co Bóg włożył wtedy w moje serce, jest DOKŁADNIE tym, co Bóg teraz wypełnia w moim życiu. Kierunek nigdy się nie zmienił – ale ja musiałem doświadczyć odnowienia. Bez tych momentów, kiedy Bóg mnie zatrzymywał, zamykał w „więzieniu”, odkładał na bok, kiedy doświadczałem raka czy czegokolwiek innego – musiało nastąpić w moim życiu to dramatyczne uświadomienie sobie potrzeby zmiany.

Dziś Bóg mówi Kościołowi DOKŁADNIE to, co mówił Izraelowi przez proroka Aggeusza! Chcę rzucić wam, każdemu z was, wyzwanie – kto wciąż jest w Wielkiej Brytanii (lub gdziekolwiek jesteście) i widział chwałę Bożą w tej ziemi, kto widział moc Bożą w kościołach, kto widział skruchę, kto widział demonstrację Ducha Świętego? Zapytam was, co widzicie teraz? Spustoszenie. Nie słyszycie wezwania do skruchy, nie widzicie wylania Ducha Świętego. Powiem wam – chwała odeszła. A Bóg mówi w tym fragmencie z Księgi Aggeusza, że chwała opuściła Dom Boży! MY jesteśmy Domem Bożym. I chwała odeszła! Musimy przywrócić chwałę i moc do Domu Bożego!

W Księdze Przysłów 29,18 czytamy: „Gdy nie ma proroctwa, lud ginie”. Potrzebujemy mocnej wizji – inaczej kościoły, wierzący – i reszta świata – zginą.

Kiedy Mojżesz wysłał dwunastu zwiadowców, by obejrzeli Ziemię Obiecaną, wszyscy widzieli to samo: ziemię mlekiem i miodem płynącą, z pszenicą i winogronami. Wszyscy też widzieli miasta obwarowane murami i olbrzymów. Różnica polegała na ich reakcji. Dla dziesięciu, ich strach przed olbrzymami i miastami z murami przyćmił ich wizję. Mówili: nie możemy tego zrobić, to niemożliwe, zostaniemy pokonani. Tylko dwaj, widząc to samo, rozpoznali moc i autorytet Boga, tak że ich wizja Bożej mocy przysłoniła ich strach. W Jego Imieniu i dzięki Jego mocy nic nie jest niemożliwe, pokonamy ich. Dziś jest dokładnie tak samo. Gdybyśmy naprawdę znali naszego Boga i mieli wizję Jego, próbowalibyśmy niemożliwego i zdobyli tę ziemię! Tylko ten rodzaj wizji, który posłusznie działa w wierze, dzisiaj zwycięży niewierzące narody i ludzi.