Bóg przyszedł by wybawić

„PAN powiedział: Przyjrzałem się utrapieniom mojego ludu, który jest w Egipcie, i słyszałem ich krzyk z powodu nadzorców, gdyż znam jego cierpienia. Dlatego zstąpiłem, aby wybawić go” (Wyjścia 3,7-8)

Jezus jest jedynym, który może wybawić! Chce się do ciebie zbliżyć! Musisz Go odnaleźć, nie tylko dla swojego cudu uzdrowienia, ale aby zostać uwolnionym, wybawionym od tego grzechu, tego problemu, z którym nie możesz sobie poradzić. Bóg dał swojego Syna tylko dla ciebie: aby cię ocalić, wybawić i uzdrowić. Dlatego kiedy jesteś w kryzysie, Bóg jest najbliżej. Nie w twoim dostatku, nie gdy jesteś na szczycie świata, ale w kryzysie, w bólu, wtedy Jezus jest tobie najbliższy. Dziękuję Bogu za moje 10 miesięcy w więzieniu za przemyt Biblii – kiedy byłem torturowany, kiedy głodzono mnie, kiedy robiono mi wszelkiego rodzaju złe rzeczy. Wtedy, w ciemności mojego więzienia, odnalazłem Jezusa w nowy sposób, rzeczywistość i dowód na to, kim On jest. Kiedy 60 lat temu miałem raka gardła, 20 lat temu miałem raka płuc – to właśnie w ciemności mojej rozpaczy odnalazłem prawdziwego Jezusa.

Uzdrowienie, wybawienie, przebaczenie... przestań się męczyć i przyjdź do Jego ramion! Tak wielu z was, którzy to czytają, ma ukryte problemy, którymi nie możecie podzielić się z innymi, zbyt głębokie, zbyt bolesne, nie możecie się otworzyć. Ale musisz opowiedzieć wszystko Jezusowi, to jedyny sposób, aby być uzdrowionym, wybawionym, uwolnionym.

Porozmawiaj z Jezusem. On cię wysłucha. Poproś Go o przebaczenie swojego grzechu lub uzdrowienie. On cię kocha, odpowie!

On jest Bogiem cudów! Tak, mam problemy – to oznacza, że dużo czasu spędzam na modlitwie i postach. Dlaczego? Bo nie można mieć cudów, najpierw nie mając problemów! Każdy problem prowadzi mnie do modlitwy, która przynosi następny cud! Ale ludzie nie są gotowi zapłacić tej ceny. I ponieważ nie chcą problemów, nie widzą cudów. Biblia mówi, że "dla ludzi to niemożliwe, ale dla Boga wszystko jest możliwe".

Przez rok dużo czasu spędziłem na modlitwie i postach, szukając odpowiedzi na rozpaczliwą potrzebę. Dwukrotnie powiedziałem Panu, że będę pościł, aż odpowiedź nadejdzie, byłem tak zdesperowany, ale wiem, że mój Bóg jest Bogiem, który odpowiada na modlitwę! Pierwszy raz musiałem przerwać post, zanim odpowiedź nadeszła, tylko dlatego, że musiałem pojechać do Ukrainy na trzy tygodnie intensywnego ewangelizowania. Drugi raz był po moim powrocie: zmęczony i wyczerpany podróżowaniem i kazaniami oraz skutkami zatrucia pokarmowego, ponownie rozpocząłem post, z determinacją, aby kontynuować, aż odpowiedź nadejdzie. Po dziesięciu dniach, gdy się modliłem i oddawałem Mu cześć, poczułem ogromne wrażenie obecności Pana, i zacząłem mówić: "Twoje jest Królestwo, Moc i Chwała". Nagle było tak, jakby to była odpowiedź, i zacząłem mówić to ponownie: "Twoje jest Królestwo, Twoja jest Moc, one ci się należą, ale CHWAŁA to to, co Ci dajemy, gdy odpowiedź nadejdzie i Ty otrzymasz Chwałę od nas!" Wtedy miałem pewność, że bez wątpienia otrzymam od Niego dokładnie to, o co proszę, aby potem mogłem Mu oddać całą Chwałę!

„Ale ja zaufałem tobie, PANIE; powiedziałem: Ty jesteś moim Bogiem. Mój czas jest w twoich rękach, ocal mnie z ręki moich nieprzyjaciół i od tych, którzy mnie prześladują.” (Psalm 31,14-15)

Zwracając się do Dnia Modlitwy w Armenii, „Wierzę, że Bóg wezwał mnie w tym strategicznym czasie do waszej ojczyzny. Armenia stoi w obliczu kryzysu, ale wszystkie nasze czasy są w Rękach Boga - dlatego jesteśmy dziś tutaj razem. Wasza jedność w modlitwie to coś, o czym marzyłem przez lata. Jesteśmy jednym Ciałem, ale wieloma różnymi częściami. Razem dzisiaj ogłaszamy Imię Jezusa nad waszą ojczyzną i symbolicznie okrywamy Armenię Krwią Baranka, wyznając Bożą ochronę. Armenio, nie stoisz samotnie przeciwko wrogowi, Bóg jest z tobą. O Boże, otocz ten naród murem ognia, którego żaden wróg nie przełamie! Armenio, to jest Boże przesłanie dla ciebie: „Ujrzałem twoje cierpienie, wysłuchałem twojego wołania i zstąpiłem, aby cię wybawić.” Bóg - twój Bóg - jest już tutaj!”